Yokę nie obchodzi co my - prawdziwi fani myślimy o nowych odcinkach, bo teraz dosłownie wszystko w telewizji jest robione dla młodych, więc Yoka chce być na topie i chce przypodobać się młodym widzom (nie będę już ich nazywał po imieniu
), którzy nawet nie pamiętają pierwszych, rewelacyjnych odcinków, tylko wychowują się na tym g*wnie i im się Jolaśka i Walduś podobają, bo przecież mają pewnie takich przyjaciół. Żeby była jasność - nie mówię tu o nikim z forum, tylko o tych idiotach, co zachwalają na Facebooku nowe odcinki. A jak pojawia się głos krytyki to od razu sypią się komentarze typu "jak się nie podoba to nie oglądaj". A jak kiedyś napisałem im na Facebooku w prywatnej wiadomości, że nowych odcinków nie da się oglądać, to piszą, że "nie możemy wpłynąć na scenarzystów." Yoka i Sobiszewscy mają gdzieś nasze zdanie, ważne, że ludzie z sentymentu oglądają, a oni mogą trzepać kasiorę.
Amen
To jeszcze tak apropos tematu:
http://www.kiepscy.org.pl/dwie-grupy-zw ... -odcinkow/