Stare były nawet trochę zabawne, a dzisiejsze są żenujące. Nie chodzi mi tu o samo ich brzmienie, chociaż każdy pewnie oceniał tylko pod tym kontem, ale też o to, że kiedyś śmiechy były wstawione tylko po zabawnych sytuacjach/kwestiach, czyli tak, jak być powinny, a dziś są również po sytuacjach, w których brak humoru, czyli tam, gdzie nie pasują.
Mimo to nie zwracam zbytniej uwagi na te śmiechy. Starych nie uważam za duży plus, a nowych za duży minus. Oglądając odcinek, koncentruję się głównie na fabule.