
Tutaj macie ciekawy filmik na ten temat:
http://www.youtube.com/watch?v=OoISaUTTJkw&feature=plcp
http://www.youtube.com/watch?v=pJD1swAj2y8&feature=plcp
Zapraszam do dyskusji!

Skąd wiesz? Wszystko jest możliwe. Nie odkryli jeszcze tego, więc tak nie pisz, bo może to kogoś urazić.krzys133 pisze:Bóg nie istnieje.
Bo do tego właśnie służy ten tematMarcelo pisze:Skąd wiesz? Wszystko jest możliwe. Nie odkryli jeszcze tego, więc tak nie pisz, bo może to kogoś urazić.krzys133 pisze:Bóg nie istnieje.
To by napisał: NIE WIERZĘ W BOGA, a nie:david123lost pisze:Bo do tego właśnie służy ten tematkrzys133 najwidoczniej nie wierzy w Boga.
krzys133 pisze:Bóg nie istnieje.
Nie chcę się w to mieszać, ale na tym to polega. To jest WIARA, a nie fakt.karas2014 pisze:nienawidzę tego, że nikt nie może mi przedstawić twardych dowodów.
Dokładnie, Lędzic ma rację.Lędzic pisze:Nie chcę się w to mieszać, ale na tym to polega. To jest WIARA, a nie fakt.karas2014 pisze:nienawidzę tego, że nikt nie może mi przedstawić twardych dowodów.
Czyli to o czym pisałem, wiara właśnie w Boga dodaje nam sił, a my czujemy się lepiej. Ludzie od milionów lat właśnie w coś wierzyli. no ale o tym już wspominałemFerdynator2000 pisze:Kiedyś miałem klasówkę z matmy i modliłem się, żebym dostał piątkę. No i dostałem!
Ten gość z judupy nie reprezentuje Kościoła !!!SkazaX pisze:Nie wierzę w boga... Ja wierzę w naturę. Kościół mnie odrzucił od wiary a zwłaszcza ci zasrani fanatycy mówiący że "Wkrótce komety się zderzą i utworzy się na niebie wielki znak krzyża! Grzesznicy zostaną zesłani do piekła a dobrzy ludzie dostaną oświecenia (i inne pierdoły)...".
Nie rozpędzaj się aż takKizior pisze:Kto wie zatem co się udowodni za 100 lat, może zobaczymy boską materię ?
Nie, a co ma bierzmowanie do tego?Kizior pisze:U bierzmowania pan już byłeś ?
Nie mów mi, że nigdy nie spotkałeś się ze stwierdzeniem "Bóg istnieje". Jeśli niewierzący pyta o dowody, to chyba dobrze robi. Jak pisałem w pierwszym poście, moja katechetka gadała, że w Boga trzeba wierzyć i już. Ale na jakiej podstawie? Może i tam wierze, że był taki człowiek jak Jezus Chrystus, który pomagał ludziom itp... ale jakoś nie chce mi się wierzyć, że on stworzył świat i kieruje naszym życiem. Johnny dobrze pisze, jeśli ktoś jest słaby i potrzebuje w coś wierzyć, to Bóg jest idealną osobą dla niego.monterr07 pisze:A Ci, którzy piszą, że Boga nie ma i wymagają od tych co wierzą twardych dowodów, to niech najpierw sami przedstawią swoje twarde dowody
Jeżeli ktoś jest nie wierzący to po jakiego czorta się miesza do czegoś, co go nie dotyczy ?karas2014 pisze:Jeśli niewierzący pyta o dowody, to chyba dobrze robi.
Na tym polega wiara... Ty WIERZYSZ, a nie jesteś przekonany do tego co udowodnili naukowcy.karas2014 pisze:Ponieważ wierzący czasami próbują nawrócić niewierzących? "Oni" chcą dowodów, ja także chciałbym, ale nikt nie jest w stanie ich pokazać.
niektórzy też robią to specjalnie, po to by wywołać jakieś kontrowersje, kłótnie. Ale to już całkiem debilizmmonterr07 pisze:Jeżeli ktoś jest nie wierzący to po jakiego czorta się miesza do czegoś, co go nie dotyczy ?karas2014 pisze:Jeśli niewierzący pyta o dowody, to chyba dobrze robi.Ja jestem wierzący, wierzę w Boga i nie czepiam się wyznawców innych religii, czemu wierzą tak a nie inaczej.
No tak, przecież wiem, lecz jak sam napisałem, niektórzy próbują przekonać niewierzących do tego, że Bóg istnieje. Wtedy ateista żąda jakiś dowodów, a ten teistyczny człowiek nie potrafi ich przedstawić.monterr07 pisze:Na tym polega wiara... Ty WIERZYSZ, a nie jesteś przekonany do tego co udowodnili naukowcy.karas2014 pisze:Ponieważ wierzący czasami próbują nawrócić niewierzących? "Oni" chcą dowodów, ja także chciałbym, ale nikt nie jest w stanie ich pokazać.
Jeżeli jesteś taki bystry, udowodnij mi że Bóg nie istnieje.
wtf?chcesz założyć temat o dziewczynach - jesteś pedałem