Ostatnio oglądałem najnowszy sezon i był tam odcinek o remoncie kibla – "Remont za friko". Temat podobny i zapoczątkowany od „Tradyszyn”. No i dla porównania chciałem obejrzeć.
Fajna gierka słów na początek : kupa - KUPA (Komunalny Urząd Publicznej Administracji)
Przyjście Paździocha („bądź pan człowiekiem i przepuść mnie pan choć jeden raz. Na dworcu fasolkę po
brytyjsku zjadłem”)
Toaleta Fuj-Fuj i jej wystrój
„Daj panu piątala” i Waldek przybijający piątkę
Edzio i jego rymy np. „Panie Paździochu jasna cholera użycz pan klopa bo natura rozpiera”
„Ojciec siedzi se w kiblu. Non stop tam siedzi”.
Tęsknota Ferdka
Kłótnia pod kiblem i płaczący Boczek
"Z okazji tego wspaniałego spotkania w tym legendarnym miejscu może byśmy..."
Chlanie pod kiblem i wspominki
Tekst o UE i "Krótko mówiąc, macie przesrane"
Oczywiście zakończenie też na plus.
Odcinek nie ma jakiś dużo powalających tekstów. Wszystkie wymieniłem. Rymy Edzia oczywiście najlepsze. Na minus jedynie kilka dłużyzn.
Niezwykle klimatyczny odcinek... Delicje, ambrozja
Porównując oba wspomniane na początku odcinki : tam było za dużo minusów bo jakby je wyjąć to odcinki byłyby w miarę porównywalne. Tzn Tradyszyn minimalnie z przodu.
Ocena dla tego odcinka :
8/10