Genialny odcinek !
Śmieszne teksty:
Ferdek: "Wyglądasz jak pół d*py zza krzoka."
Waldek: "Tatuś Ty masz takie poczucie humoru jak w jakim kiepskim serialu na Polsacie."
Ferdek: "Panie Paździoch co se pan tak leżysz na Boczku?"
Ferdek: "Promocja to taka nowa religia."
Ferdek: "Jak twarda? [...] Chrupka jest normalnie"
Ferdek: "Jak to po jakiemu? Z pizzą po Włosku panie Boczek!"
Ferdek: "Panowie, to bydle usiłuje pozbyć mnie browaru!"
Myślałam że sie zakrztuszę ze śmiechu herbatą, gdy była scena w której Boczek jęczał w kiblu, Paździoch oparł sie o drzwi, a gdy Boczek otworzył razem sie wywalili na ziemie, wraz z burakami które niósł Paździoch
Świetna była nazwa pizzerii: "Pizza na Boczku", przekomiczna scena w której pizza urosła i stała sie "żywa", no i spotkanie pizzy z Mariolką również wymiata
. Wszystko bylo swietnie przemyslane, scenarzyści i Pan Okił odwalili kawał dobrej roboty. Taki odcinek naprawdę warto oglądać
Odcinkowi Okrutna pizza wystawiam ocenę 10/10. W pełni zasłużoną