WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Scenariusz po prostu mistrzostwo świata Kiedyś Sobiszewski robił świetne scenariusze, obecnie nie ma takiej passy i już chyba nigdy miał nie będzie, sam nie wiem dlaczego...
- No i czego się drzesz? Idź spać do śmienitka!
- Cho, mam kapustkę i kartofelki, cho
-pierwsza scena w kuchni
-karmienie Babki
-prezentacja Robochłopa
-sprzeczka o to, którą funkcję wykupić
-przemoczony Paździoch
-Helena i Robochłop w pokoju kompielowym
-akcja z Robochłopem w piwnicy
-produkcja wódki
-tekst Halinki Ty nawet maszynę potrafisz rozpić!
-krzyki Robochłopa na podwórzu
-wizyta Boryska
-scena na korytarzu z Robochłopem
-zjedzenie wartburga Paździochowi
-zakończenie
Hehehe . Jak sobie o tym odcinku teraz pomyślę to śmiech choćby ktoś nie chciał ciśnie się na usta! ;P
Odcinek 10/10 ;p wątek śmieszy , fabuła i scenariusz zasługuje na nagrodę nobla!
Na plus:
+ scena w pokoju kąpielowym
+ przeróbka robochłopa
+ Meteor, zjedz se ogóra, to ci się przeczyści rura. (Waldek)
+ Ferdas, Ferdas! (Robochłop do Ferdka)
+ imiona robochłopów w klubie AA (Meteor, Igor, Gregor, Wasyl, Nikola, Radu)
+ F-ferdynand K-kiepski, yyy... konstruktor. (Ferdek do lekarki)
Świetny epizod, znakomity pomysł i realizacja. Każda scena rozbawiała niemal do łez. Trochę mnie zastanawia jak kobiety mógł podniecać taki kawałek metalu i troszeczkę nie przypadła mi do gustu końcówka. Najlepsze momenty to przerabiane robochłopa w piwnicy i pijany robot wołający Ferdka w nocy.
Kolejny świetny epizod. Krótko mówiąc, był po prostu dobry pomysł i wykonanie. Trudno wskazać mi jakąś konkretną scenę, która by się wyróżniała. Chyba ta z Paździochową. Albo cała druga część odcinka z pijanym robochłopem. 9/10
Mam nadzieję, że nigdy nie doczekam 457 odcinka ŚWK.
Świetny odcinek. Jak przystało na pierwszy sezon mamy zwariowany pomysł, który został zrealizowany z genialnym humorem. Epizod wypełniony powalającymi scenami wśród których należy wyróżnić przerabianie robochłopa w piwnicy oraz jego późniejsze pijaństwo.
PLUSY:
Męczenie Halinki
Karmienie Babki
Oświadczenie Halinki
Syf
Życie na słonych paluszkach
Meteor
,,Brudno tu jak w chlew''
,,Brudny pan''
Mycie i karmienie
Dodatkowe umiejętności
Dowcipy po bułgarsku i rumuńsku
,,Zara... zara... zara... Co pan powiedział?''
1250 +VAT
,,Po moim trupie!''
Śmiech Waldusia
Wejście Paździocha- ,,Człowiek z Żelaza''
Funkcja kopsania
,,Kibel to nomarnie taki czyściutki, że konsumować można''
,,Mało ci jeszcze''
,,Płytkowa obsesja''
,,Zrób to sam''
,,Czego pan chcesz i kiedy oddasz?''
,,Pocą to się nogi nocą''
Sąsiedzi na klatce schodowej
Podstęp Ferdka
,,Bo żeś pan ukradł żarówkę!''
,,To nie moje jest!''
Majsterkowanie w salonie
,,Nie zając- nie ucieknie!''
,,Ty nawet maszynę potrafisz rozpić!''
,,Fer-daas!''
,,Pije już od miesiąca i drze się pod oknem''
,,W gruncie rzeczy on jest normalny''
Borysek
Raport Boczka
,,Kwantolę to!''
,,Ciekawe czy on tu coś jeszcze ma...''
,,fasolka po bretońsku z Dworca Głównego''
Alkohol z czosnku
,,Dawaj, bo wyżrę kwiaty z klombu!''
Alkohol z rdzy
Klub Anonimowych Alkoholików ,,Jutrzenka''
Robochłopy alkoholicy
,,Ferdynand Kiepski- konstruktor''
BONUSOWY PLUS: Pokazanie pokoju ,,kompielowego''
Pokazanie klatki schodowej
Plener
Inni sąsiedzi- co prawda tylko glosy, ale zawsze
- Pierwsza scena z gwizdkiem
- Scena w prezentacji Robochłopa
- Scena w "Pokoju Kompielowym"
- Pomysł Ferdka
- Scena w piwnicy oraz Robochłop pod "zmianie"
- Ferdek z Robochłopem na odwyku
Odcinek bardzo dobry. Każda scena stała na wysokim poziomie.
Na plus:
+Karmienie Babki,
+przedstawienie robochłopa,
+scena w pokoju kompielowym,
+przeróbka robochłopa w piwnicy
+produkcja alkoholu,
+Meteor, zjedz se ogóra, to ci przeczyści rura!
+Fer-daaaaas! Fer-daaaaas! ,
+Zeżarł mi pół Wartburga spod plandeki!
+zakończenie F-Ferdynand Kiepski, konstruktor
Ciekawe czy scenarzyści widzieli ten film zanim napisali odcinek.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
+pierwsza scena (Walduś z pretensjami o niewyprane dresy, Mariolka idąca na randkę z łysym, babka chcąca jeść i Halinka z plastrem na czole po wystrzeleniu nakrętki od czajnika)
+karmienie babki
+prezentacja Robochłopa
+specjalne płytki
+Helena z Robochłopem
+interweniująca Halinka
+wizyta Ferdka u Paździocha
+scena w piwnicy
+scena w salonie i picie wódki
+Robochłop wołający zza okna: "Ferrr-dass"
+upicie Robochłopa
+rzygający Robochłop
+zakończenie
Plusy:
*Scena w pokoju kąpielowym
*Mały majsterek i "po co to się nogi noco"
*Scena w piwnicy
*Przedstawienie Meteora
*Scena na korytarzu i zwracanie Meteora
*Okrzyki "Ferdas, Ferdas!" z podwórka
*Marian i utrata Wartburga
Minusy: BRAK
Ocena : 10/10
[center]To co się lampisz, karwasz twarz, cwelu jeden z drugim?!
Super śmieszny odcinek, cała masa śmiesznych tekstów. Fajna prezentacja Robochłopa, szczególnie teks "Głodna Babka karmienie" i jak gościu opowiadał o tym twardym dysku alkoholowym. Dobra scena z dialogiem "Muszę mieć te płytkę. Jaką płytkę? No te od wódki Walduś". Świetna scena w piwnicy z nawiązaniem do słynnego obrazu "Lekcja anatomii" i ciągły tekst Boczka "To nie moje jest" Fantastyczna scena z chlaniem, najlepszy moim zdaniem tekst odcinka "Meteor, zjedz se ogóra to ci się przeczyści rura" Fajne też było jak Robochłop krzyczał z podwórka "Ferdaaaas!" Super scena na klatce schodowej i na korytarzu z pijanym Robochłopem. Jak Ferdek z Boczkiem sprawdzali czy Meteor coś jeszcze ma "Ujdzie, ważne żeby sponiewierało" i później jak Meteor rzygał na korytarzu śrubkami i wycieraczką Paździocha Zakończenie też fajne "Ferdynand Kiepski konstruktor". Bezapelacyjnie 10/10.
Plusy:
- Prezentacja Robochłopa,
- Specjalne płyty,
- Scena w pokoju kąpielowym z Robochłopem i Heleną,
- Interwencja Haliny,
- Scena w piwnicy,
- Pijany Robochłop,
- Krzyki Robochłopa na podwórku "Fer-das, Fer-das!",
- Zakończenie.
Świetny odcinek. Czajka znakomicie zagrał kolejną zwariowaną rolę. Jedną z najlepszych scen odcinka jest oczywiście jak Helena zamontowała Robochłopowi przepychaczkę w... wiadomym miejscu i to co się dalej działo. I ta odpowiedź "Przepychałem pani..." Oczywiście Ferdek musiał zdobyć płytkę, która była mu najbardziej potrzebna. Duży plus za pokazanie piwnicy. Potem akcja z Meteorem świetna. Komentarz Haliny "Ty nawet maszynę potrafisz rozpić" dobrze podsumował Ferdka. Świetne było jak Paździoch skarżył się, że Meteor zeżarł mu pół Wartburga, darcie się Meteora "Ferdaaaaas" i jego wymioty pod koniec odcinka. Zakończenie, choć nie było realistyczne, to bardzo fajne. Dam 9/10.
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...
Bardzo dobry odcinek, już sam pomysł i opis odcinka wskazuje, że będzie śmiesznie, gratulacje dla scenarzystów, bo faktycznie odcinek idealnie się zaczął, rozwinął i zakończył. Przede wszystkim Meteor został rewelacyjnie zagrany przez Czajkę, ale on praktycznie nigdy nie zawodzi w serialu. Na plus sceny w piwnicy z Meteorem, jego prezentacja, Babka - Karmienie, Meteor na dworze i świetne zakończenie. No i sam fakt zrobienia z niego alkoholika to coś tak typowego dla Ferdka Ponadto, w odcinku panował świetny klimat tego okresu. Na minus niestety scena z Heleną, niezbyt śmieszna dla mnie, powiedziałbym, że żenujaca. Za to -1pkt
- Pretensje i żale do Halinki
- Halinka karmiąca Babkę
- Burdel w mieszkaniu
- Przedstawienie funkcji Robochłopa
- Oprogramowanie erotyczne i do produkcji alkoholu
- Kopsanie żaru
- Przepychanie Paździochowej
- Rozmowa Ferdka z Paździochem na korytarzu
- Wyłączanie i przerabianie Robochłopa
- Robienie alkoholu
- Scena łóżkowa: Pijany Meteor drący się pod oknem Kiepskich
- Skargi Boryska
- Pijany Meteor na schodach
- Picie z kraniku na wysokości krocza
- Rzyganie Meteora
- Zakończenie
Minusy:
- Gadanie na "Ty" Halinki z Paździochową
Ocena: 10/10 9/10
W tym kraju nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem
Odcinek świetny. Super pomysł z tym rozpijaniem robochłopa. Naprawdę można było się uśmiać jak wydzierał się na podwórku, albo jak wymiotował. No i zjadł Paździochowi pół Wartburga . Scena z Paździochową też mocna, choć na granicy dobrego smaku. Początek też na plus. Końcówka bez rewelacji.
Bardzo lubię ten odcinek 10/10. Poza tym jestem fanem starych odcinków. Bardzo śmieszny odcinek. Najśmieszniejszy chyba z tego wszystkiego jest robochłop. Ferdek nauczył robota pić wódki. Śmieszne również było to jak robochłop na dworze krzyczał ,,FERDAS". Podobało mi się również jak była scenka ,,ROBOT ROBOCHŁOP ALKOHOLIK" a Ferdek ,,FERDYNAND ROBOCHŁOP ALKOHOLIK"