Muszę przyznać, że odcinka kompletnie nie pamiętam choć musiałem go oglądać choć dwa razy - oglądałem wszystkie odcinki w 2012 i 2015 czy 16 roku jak wkurzałem się poziomem najnowszych. Niestety odcinek mnie trochę rozczarował. Na początek dobre strony :
+ Sprawiedliwość wg Ferdka
+ rymy Edzia (ale to już tradycyjnie)
+ Boczek :
Dzisiaj się do takiego remontu nie nadaje. Jestem czysty jak łza.
+ List od "porywacza" - żądanie okupu w wysokości ...
200zł "No mógł se z 500 chcieć"
+ Czatowanie na porywacza i pojawienie się Paździocha
+ Atak Haliny na rozporek Paździochu
+ Ferdek fajnie się przejęzyczył :
"Podrywacz" babek.
+ Interesowny Paździoch : "nadzieja ma swoją cenę"
+ fajne zakończenie
Odcinek miał za dużo przestojów :
1. szczególnie za myślenie jak zdobyć kasę było o dziwo mało śmieszne
2. na 2 miejscu za długa 1 scena (mimo, że sam pomysł dałem na plus)
3. scena przed daniem okupu (za długa) i po puszczeniu Paździocha (nieśmieszna)
Przez pół odcinka wyczuwałem mało humoru, ale dzięki powyższym plusom i przemyślanej fabule z kapitalnym zakończeniem daję
6/10