Piotrek2011 pisze:zdecydowanie na minus i Mariusz Czajka, którego nie znosze.
Właśnie Czajka był w tym odcinku genialny! Rozwala mnie zawsze jego amerykański akcent. Gdy wypowiada słowa "czy my jesteśmy gotowe?" albo "granejt" to poprostu leże i kwicze
. Sam odcinek jest w ogóle genialny. Wspomniana tutaj przez Piotrka scena również a głownie te teksty:
"Plemniku zbłąkany, przez nikogo niechciany, przez tramwaje przejechany"
"Laleczka całująca z jęzorem i bez końca"
"Wam chłopom to tylko wojna i seks w głowie"
"Dziękuje, dziękuje, bardzo smaczna rybka!"
"To co zjadłem to zwróciłem, ściany w kiblu zabrudziłem, byłem głupi jestem głupi, może ktoś pół litra kupi"
.
Dobre było jeszcze przekręcanie nazwiska Szpilberga ("Szpingler", "Sznycel"), oraz napaść na babkę Ferdka i Waldka ("renta, renta na stół")
A no i bym zapomniał tekst Ferdka:
"Waldek! Gierade kom hier! Eine kleine nach musik!"
Do tego Boczek udający gestapowca i Pażdzioch w roli rosyjskiego generała ("co, gienerała nie widjoł"
).
Jeden z najlepszych odcinków w historii!
1000/10