Akcja z kotem. Waldek (o kocie) :
"Trzącha ją, chyba ma delirkę"
Paździoch menda donosiciel :
"A mnie łzy pociekły..."
"W kajdanki i do pierdla. I to całą rodzinę !"
"Jak żeś pan miał na nazwisko?"
"Paździoch".
"Przez jakie u?"
Waldek (o Kiki) :
"Powalił bym taką"
policjant i Paździoch II, czyli
"Ten kot jest zarekwirowany"
Występ Ferdka i Waldka świetny. Na początek :
"Witam! Jak ktoś ma słabe nerwy niech przełączy na reklamę piwa bezalkoholowego"
Paździoch podsłuchuje i włamanie do Kiepskich.
Wszystkie sceny z TV dobre
No i szczególnie te zakłucenia
Średni odcinek ze sporą dawką nudnawych scen 6/10
Za surowo oceniłem ten odcinek, ale po obejrzeniu takiej perełki jak "Cegła Gutenberga" moja ocena musiała być o wiele niższa. Ale nie aż tak Doszło do mnie później, że ten odcinek jest lepszy od
"Umcia Umcia", "Kiepskiego mózgu" czy np
"Wiara czyni cuda". Coś mnie więc tknęło i obejrzałem go więc na spokojnie jeszcze raz.
Początek był super (program w TV), czyli parodia Copperfielda
"A teraz przed państwem człowiek (...), który na oczach tłumu obciął sobie głowę i inne rzeczy"
Pomysł Waldka, że
"królik to za drogi 30zł... To wiesz ile to piw będzie? ... To może innego zwierzaka. Kota na przykład"
Wyłapałem jeszcze kilka tekstów:
Waldek :
Jak się denerwuje to mnie źle na urodę robi
Mariolka :
Wzruszyłeś mnie ty tłuku jeden ty
Policjant :
No co jest obywatele, skargi na was są, zwierzęta męczycie!
Ferdek (w odpowiedzi na powyższe) :
Bo ten kot to obsrywał klatkę schodową,
Policjant :
Iluzja nie jest dla policji
Reasumując odcinek zasługuje na trochę wyższą ocenę. Daję ostatecznie 7/10.