WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
No i odpadamy. Zadecydował jeden punkt mniej Szkoda, awansowaliśmy pierwszy raz od 17 lat i odpadamy już po dwóch meczach i to po kapitalnym meczu z Rosją w naszym wykonaniu. Jednak z Kazachstanem było dużo gorzej. Mam nadzieję, że na następny raz nie będziemy musieli czekać ponownie 17 lat, a tylko dwa.
Każe boisko we wszystkich 2 najlepszych ligach w kraju powinno mieć dach, ale marzenie ściętej głowy. Jednak nie burzę się, bo obie drużyny grały przecież w tych samych warunkach.
Real też zremisował, więc w dalszym ciągu -19.
Luko pisze:Oglądaliście dzisiaj Espanyol-Barcelona? Piłka wodna normalnie. To w ogóle nie przypominało futbolu.
Za to na Wyspach, końcówka LFC - Spurs miodzio i emocje nie z tej ziemi. Ferdas pewnie lepiej to opisze bo pewnie wkurzony ma maksa
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Panie, daj pan spokój... Już człowiek myślał, że choć raz dowiozą spokojnie 1-0 do końca, ale gdzie tam. Najpierw jakiś gol z kosmosu, potem karny z dupy. Bronimy karnego, Salah na 2-1 euforia na maksa i co robi sędzia? Gwiżdże drugiego karnego Nie wiem, dla mnie oba wątpliwe, ale przynajmniej jednego nie powinno być. Generalnie masakracja.
Ranking najlepszych trio w historii LM opublikowane przez France Football. O ile Złote Piłki ostatnio przestały obchodzić ludzi, bo przestały być uczciwe, tak to zestawienie wydaje się być obiektywne i się z nim zgadzam. Osobiście uważam, że gdyby porównywać trio wszędzie, nie tylko w LM, to Messi-Henry-Eto'o są lepsi od BBC (jedyny sekstet w historii nie tylko Barcy, ale i całego futbolu vs historyczna obrona nowej formuły LM), jednak jeśli rozmawiamy tylko o LM, to faktycznie BBC ma więcej trofeów i uznaję, że są wyżej. Tylko o miejscach 5 i 6 miałem coś do powiedzenia, z resztą się w pełni zgadzam. Wydawało mi się, że pierwsze będzie MSN, ale skoro Puskas, Gento i di Stefano strzelili aż 7 bramek i to w czasach, w których w meczach padało dużo mniej goli niż dziś, a nawet dziś 7:3 robi wielkie wrażenie, to szanuję i uznaję ich wyższość. Czekam na odpalenie Dembele, aby można było pisać dalszą piękną historię... (a tymczasem jak nie kontuzja, to problemy żołądkowe, ciekawe ile jeszcze poczekamy na jego pełną dyspozycję... )
Skąd pan wytrzasnął że wtedy padało mniej bramek a dzisiaj więcej ?
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Dziś metody treningowe są nowocześniejsze. Np. dawniej obrońca miał tylko wybijać na pałę na aut, a dziś wymaga się od niego, aby zaczął kontratak, współpracował z pomocnikami, a czasem nawet napastnikami (Alves-Messi, Alba-Messi). Do tego piłki są bardziej aerodynamiczne, przez co nieco szybciej latają. Z tych powodów (oraz pewnie innych, których nie znam), kiedyś strzelało się mniej goli niż kiedyś. Nie ma oczywiście jakiejś ogromnej różnicy, ale jednak ją widać. Podczas EURO 2008 Villa został królem strzelców z 4 bramkami. Podczas EURO 2016 król strzelców Griezmann miał na koncie 6 bramek. Co prawda w obu finałach wynik był 1:0, ale ogółem we wszystkich meczach piłkarze strzelali więcej. Podczas Mundialu 2014 Niemcy pokonały Brazylię 7:1, a to niecodzienny wynik. To tylko kilka lat różnicy. Więcej informacji znam ze statystyk, nie widziałem na żywo. znajdź sobie jednak listę wyników w finałach LM i zauważ tendencję wzrostową jeśli chodzi o gole. Oczywiście ogółem, bo znajdziesz wyjątki. Stary mecz z wynikiem 7:3 to właśnie taki wyjątek. Wejdź sobie też w ranking strzelców LM wszechczasów-
1. Cristiano Ronaldo* 111
2. Lionel Messi 97
3. Raúl Gonzalez 71
4. Ruud van Nistelrooy 56
5 Karim Benzema 53
6. Thierry Henry 50
7. Alfredo Di Stéfano 49
9. Zlatan Ibrahimović 47
Eusébio 47
10. Andrij Szewczenko 46
Filippo Inzaghi 46
12. Didier Drogba 44
13. Alessandro Del Piero 42
Robert Lewandowski
15. Thomas Müller 40
16. Ferenc Puskás 36
17. Gerd Müller 35
18. Fernando Morientes 33
19. Samuel Eto'o 30
Kaká 30
Francisco Gento 30
22. Arjen Robben 29
Wayne Rooney 29
David Trezeguet 29
Roy Makaay 29
Patrick Kluivert 29
27. Ryan Giggs 28
Jean-Pierre Papin 28
Sergio Agüero 28
30. Rivaldo 27
31. Mário Gómez 26
32. Robin van Persie 25
Hernán Crespo 25
Mario Jardel
Widzisz przepaść pomiędzy legendami, które zakończyły karierę, a pierwszą dwójką w rankingu? (Lewandowski ma tyle samo goli, co Drogba po mniejszej ilości meczów). Puskas należy do trio wszech czasów, a jak słabo wypada na tle innych... Tzn. słabo jak na LM oczywiście.
Futbol po prostu ewoluuje w coraz bardziej widowiskową stronę, co odzwierciedlają m.in. bramki. Wszystko opieram na statystykach. Poza tym czytałem w Internecie wiele komentarzy podobnych do mojego, ale z szacunku do ciebie poparłem to jeszcze dowodami, nie tylko słuchałem plotek (tym razem prawdziwych).
Ostatnio zmieniony 2018-02-13, 18:16 przez Pabfer, łącznie zmieniany 2 razy.
Wtedy kariery zawodników nie trwały tak długo a i meczy było o wiele mniej. Policz pan średnią na mecz, zobacz ile miał król strzelców mundialu wtedy bramek a po ile mają teraz.
Można dokładnie sprawdzić nawet puchary:
Z sezonu gdzie był wynik finału 7-3 średnia bramek na mecz całej edycji PEMK wynosiła 4,19 a ostatniej edycji LM 2,9 na mecz. Więc wtedy strzelało się więcej.
Ostatnio zmieniony 2018-02-13, 18:30 przez Kizior, łącznie zmieniany 1 raz.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Właśnie teraz królowie strzelców mają więcej goli. Faktycznie po większej ilości meczów, więc nie wiem jak wygląda średnia. jednak teraz serio futbol jest bardziej dynamiczny niż kiedyś.
Ten ranking akurat przemawia na twoją korzyść (widnieje tu rubryka ze średnimi), ale większość tych graczy żerowała w kiepskich ligach- byli ewenementami na skalę tych lig, ale gdzie indziej by gorzej przędli. Np. jak się doliczy mecze towarzyskie, to Pele ma ponad 1200 bramek w karierze, ale nastrzelał je celowo ze strasznymi ogórkami dla nabicia licznika. Kolejny raz powtarzam- porównaj sobie grę obrońców i ich udział w akcjach- nie tylko napastników.
Wtedy w LM grali mistrzowie krajów, z o wiele silniejszych niż dziś lig bo z niepodzielonych krajów np. Jugosławii czy ZSRR.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Ja się opieram na statystykach. Sprawiedliwie podałem też tę na twoją korzyść. Różnica nie jest duża, ale odczuwalna. Z faktami się nie da dyskutować. Nawet jeśli masz rację co do powodów tego zjawiska, to i tak to zjawisko zaistniało.
Nie ma lepszego sposobu na stwierdzenie kiedy padało więcej bramek niż wgląd w średnią goli na mecz. Nie wiem co pan jeszcze chcesz udowodnić. Do lat 70-tych grano radosny, półamatorski futbol gdzie nikt nie myślał o taktyce czy dietach. Więc wiadomo że bramek padało więcej, jak na podwórku.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Faktycznie na podwórku bramek wpada więcej, a do tego nie od zawsze istnieją spalone (bez nich było lepiej ), ale z drugiej strony profesjonalne podejście pomaga napastnikom więcej strzelać.
Do tego teraz się zwraca uwagę na technologię piłek żeby lepiej latały, co jest lepsze dla zawodników z pola i widzów, ale gorsze dla bramkarzy.
To tym bardziej powinno padać więcej bramek dzisiaj na mecz bo bramkarz nie może już łapać piłki podanej przez swojego zawodnika, nie ma przepisu o bezwględnym spalonym. Aż strach pomyśleć ile bramek strzelanoby w latach 50-60 gdyby obowiązywały dzisiejsze przepisy.
Ostatnio zmieniony 2018-02-13, 19:28 przez Kizior, łącznie zmieniany 1 raz.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Dlaczego kilkadziesiąt lat temu legendy wypracowały rekordy strzeleckie przez całą karierę, a dzisiaj Messi, Ronaldo i Lewandowski biją rekordy Gerda Mullera, mając przed sobą jeszcze kilka lat kariery? Messi i Ronaldo są z innego świata, ale Lewy- trochę słabszy- też bije te rekordy, a Muller był wybitnt- to chyba największa niemiecka legenda.
To są rekordy z samej Ligi Mistrzów w której przypominam nie grają już tylko mistrzowie tylko ogórki często z miejsc 4 w swoich ligach.
Przelicz pan te rekordy na liczbę meczy to pan zobaczysz jak to zupełnie inaczej wygląda.
Jedynie Messi i Cristiano mogą się równać z tamtymi statystykami ale meczy w sezonie jest dwa razy więcej, kariery dwa razy dłuższe więc nie dziwota że biją te rekordy.
Gerd Miller ma średnią goli na mecz 1,00 a Lewy 0,65 - więc gdzie te rekordy
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Akurat miałem teraz na myśli rekordy z ligi krajowej. Lewy pobił kilka rekordów Mullera w Bundeslidze, a rekordy Messiego i Ronaldo są bardziej korespondencyjne, bo są z kategorii "ogółem w lidze", ale liczą się tam wszystkie ligi krajowe, nie LM. Faktycznie La Liga i LM z 2 najlepszymi piłkarzami na świecie przyzwyczaiły mnie do cudów na kiju często nieosiągalnych dla zwykłego śmiertelnika, więc porównajmy samych najlepszych. Pele i Puskas mają więcej goli niż Messi i Ronaldo, ale Maradona, Panenka, Gento, di Stefano, Ronaldinho czy członkowie Galacticos mają mniej.
Kizior pisze:
Gerd Miller ma średnią goli na mecz 1,00 a Lewy 0,65 - więc gdzie te rekordy
To nie był rekord co do całokształtu, tylko najlepszy start, najwięcej bramek w 1 meczu, najwyższy jednorazowy wynik króla strzelców 1 sezonu itp. Do całokształtu faktycznie brakuje, ale Lewy jest na dobrej drodze.
Ostatnio zmieniony 2018-02-13, 20:03 przez Pabfer, łącznie zmieniany 1 raz.
To Lewy strzelił 365 goli w Bundeslidze, w tym 40 w jednym sezonie + 10 w jednym meczu ?
I nie zapominaj że większość kariery Gerd zmagał się z problemem alkoholowym a Lewy same fity, diety, bezgluteny itd.
Zgadza się że w latach 70-80-90-00 to była posucha jeśli chodzi o kosmiczne statystyki, jedynie Mario Jardel się wybijał ale teraz poza Messim i Cristiano ilu takich jest ?
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Faktycznie. Przejrzałem różne statystyki i dyskusje ich dotyczące i niektórzy mówią, że kiedyś padało więcej bramek, a niektórzy, że mniej, więc zdania są podzielone. Prawda jest taka, jak ty napisałeś, a ja mniej więcej równo z tobą zobaczyłem w tabelkach. Na początku padało bardzo dużo bramek, potem w latach 80' i 90' był jakiś kryzys pod tym względem, a teraz znowu jest dużo. Czyli to idzie tak falami, nie ma reguły- miałeś rację. Za bardzo się zasugerowałem ścisłą elitą, a takie rzeczy trzeba uogólniać.
Ciekawe skąd się wziął taki kryzys. Tzn. wiem, że z powodu przepisów- pewne niuanse zmieniają się w nożnej regularnie- ale zastanawiam się czy tylko o to chodzi czy może w grę wchodzą też inne czynniki. Tamte pokolenia też były świetne, więc nie rozbija się raczej o talent.
Jak pisałem, od lat 70-tych weszła taktyka + profesjonalne podejście do futbolu = o bramki ciężko. Lata 90-te to Catenaccio, potem Mourarka i o bramki jeszcze ciężej było.
Teraz masz dwie ekipy które wszystkim odskoczyły o lata świetlne i dwaj najlepsi strzelcy mają te rekordy. Ale śmiem twierdzić że np. w Lidze Angielskiej Messi by nie miał nawet 40 goli w sezonie.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?