2 cytaty mogą opisać to co dziś zrobił Kamil "Nieee... to jest po prostu wielki sportowiec, wielki mistrz!" i "Jak on to zrobił, jak to wytrzymał?" Czapki z głów za to, że mimo przetrzymania przez prawie kwadrans znowu dowalił im, że aż Freitagowi wąs się wygiął w pałąk.
Największe zaskoczenie konkursu: 31 miejsce Krafta i Bartol w czołówce. Oczywiście Norwegowie mistrzami drugiego skoku. W pierwszej serii pochrzanili, a potem drugie próby eleganckie. Niestety, jeśli chodzi o naszych, poza Kamilem i Dawidem średnio poszło. Szczególnie Piotrek mnie martwi. No ale najważniejsza informacja: Kamil na tym Turnieju dokonał po raz drugi historycznego sukcesu. No no, pięknie się to zapowiada. Dawid nadal 3 w klasyfikacji Turnieju, ale przeciwnicy już mu się dobierają do skóry.
I taka refleksja: Szaranowicz niestety coraz gorzej kontaktuje. Aleksander Pointner trenerem Norwegii i 143,5 metra z pokazaniem placem w stronę sędziów Schlirenzauera oraz skaczący PO nim Fin w próbie przedolimpijskiej w Vancouver troszkę mnie załamały.
Nie mówię już o tym, że Babiarz o skokach 135-137 metrów mówił, że to powyżej 140 było, bo on jeszcze jest niedoświadczony. Choć mógłby nieco lepiej ogarniać.
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...