No i mamy kolejny nokaut w stylu "Małysz 2001". 27,7 pkt... Faktycznie inna liga. Ale Dawid jak dowalił! To było wspaniałe, bardzo mnie cieszy jego wysoka forma. Stefan miał trochę pecha, ale fakt, że też nie wytrzymał. No ale ogólnie rzecz biorąc konkurs świetny, bo Żyła i Wolny też ładnie sobie poradzili. 2 Polaków na podium, to i 2 zwrotki hymnu poleciały.
Nasi kibice głośniejsi, niż Norwegowie, a w Oslo pod tym względem było niemal jak w Zakopanem.
A jeszcze co do Oslo - no niestety pech w drugiej serii pozbawił właściwych miejsc Stocha i Dawida. Ale jest już odpowiedź. Stoch już na 6 miejscu w klasyfikacji zawodników, którzy odnieśli największą liczbę zwycięstw w PŚ. Pięknie. Oby jeszcze 2 tygodnie tak skakać i można będzie zasłużenie zagryzać kiełbasą rakiję w Planicy.
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...