Ja to grałem najwięcej w dzieciństwie:
NFSU/2 (Obydwie - z Drugiej serii przeszedłem),NFSMW (Dwa razy przeszedłem nawet ze starej cześći
,Z następnej części tylko raz...)
Dungeon Siege II (Wiadomo unikalny potworek co czasem przyłaził i się zbierało...
)
Diablo II:LoD (Były święte krówki
)
Carmageddon II (Stare dzieje są lepsze.)
Gothic II:NK (Marvin i F8 albo O przy zmianie postaci - kiedyś było przez Home ale za drugim razem już szedł z błędem...)
GTA:VC (SA są na markowe wozy bo nie błądziły jak w VC)
Postal 2... Anglojęzyczna jest lepsza... (Prawdziwy wojs... [Voice])
A w 2013:
Pograłem Scarlet'a - Tam wiadomo taki przyzwyczajony do zagranicznych komunikacji
DIRT też był dla mnie dobrą grą tylko że nie przeszedłem bo nie miałem czasu... (Lepsze niż całe nowe MW)
A stabilność scenariuszy co do NFS to skończyło na Carbonie... (Undercover był już w niczego sobie... Przeszedłem i nic...)