WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Nie znalazłem tu takiego tematu, więc postanowiłem założyć. Stolica dziś pokryta chmurami. Zaczęło padać w nocy i w okolicach południa przestało, ale cały czas jest bardzo pochmurno i w każdej chwili może się rozpadać. Temperatura - ok. 13-14 stopni, więc jak dla mnie bardzo dobra.
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...
U mnie też tak samo, chmury po horyzont i lało od nocy do ok. 9-tej godziny, rankiem temperatura osiągnęła tylko 9 stopni (musiałem do szkoły w kurtce wyjść )
Historia zatoczyła idealne koło 21-go maja 2010 przez Warszawę przeszła kulminacyjna fala powodziowa mierząca 779 cm. Jutro jaką mamy datę? 21.05.2014. I to właśnie jutro w stolicy poziom Wisły będzie najwyższy od czerwca 2010. Szczerze mówiąc to nie chce mi się wierzyć, że te parę dni obfitego deszczu mogły spowodować coś takiego. Przecież zimy praktycznie nie było, śniegu tyle co na lekarstwo, luty i marzec bez opadów, co omal nie doprowadziło do suszy... Ciekaw tylko jestem co zrobią teraz z tym bajzlem, który jest na lewym brzegu Wisły. Zerwali betony, chodniki, ścieżkę rowerową, schody i odwalają nikomu niepotrzebne pierdoły w rodzaju sypania ziemi. Teraz te nikomu niepotrzebne prace wszystkim wyjdą bokiem, bo pewnie sporo tego co tam zrobili porwie rzeka. Ale cóż, takie mądrale rządzą moim miastem...
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
W niedzielę było 19,2 stopnia - 19 października !
Nie pamiętam takiego przypadku.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Dzisiaj to w ogóle, mróz się trzymał. Za szybko ta temperatura spadła. Aż się boję pomyśleć, co my za Sibir będziemy mieli w grudniu bodajże. Bo śniegu pewnie będzie tyle, co w ubiegłym roku, czyli trochę.
Od 5 lat nie widziałem takiej burzy jak teraz. Grad, oberwanie chmury, niezwykle porywisty wiatr, pioruny co sekundę - i tak dobre 20 minut, a to na pewno jeszcze nie koniec.
... Bo byłem bezdomny, a ugościłeś mnie,
byłem głodny, a nakarmiłeś mnie,
było mi zimno, a odziałeś mnie...
Zazwyczaj takie rzeczy działy się daleko na podlasiu a teraz to juz w całej Polsce. Ostatnio słuchałem pewnego wywiadu w której pewien Pan mówił że dopiero za 15 lat ma w Polsce nie być takich upałów coś ze słońcem się dzieje i temu teraz jest taka pogoda.
Kiepski Widz pisze:Tak, tak, też o tym słyszałem. Tylko najpierw mówili o globalnym ociepleniu, a teraz o ochłodzeniu, sami już nie wiedzą.
Jedno wynika z drugiego- globalne ocieplenie powoduje topnienie lodowców przez co do mórz dostaje się woda słodka, w konsekwencji zmiany gęstości wody powodują zmiany przepływy prądów morskich które między innymi ogrzewają Europę.
Śnieg z deszczem i burza - takiego zjawiska jeszcze nie widziałem.
- Panie, nie dam bo nie mam, nawet jakbym chciał dać to nie dam bo mnie wyżarli do zera, do cna !
- Ale kto pana wyżarł ?
- Jak to kto, Pażdziochy biznesmeny zasrane...
- To u pana też byli ?
Kiepski Widz pisze:U pana teraz? W ogóle mi się tegoroczny kwiecień nie podobał, strasznie zimny, raptem 2 dni z początku były bardzo ciepłe i przyjemne.
Kiepski Widz pisze:To ma być maj? 11 stopni, wietrznie, deszczowo. Się czuję jak w listopadzie. Co to się dzieje z tym klimatem...
Widzę, że z ciebie ciepłolub. Po pierwsze tegoroczny kwiecień nie był taki zimny. Był o 1,5 stopnia cieplejszy od normy wieloletniej. A poniżej źródło: http://meteomodel.pl/BLOG/?p=12512
11 stopni nie jest jakąś wybitną anomalią w maju. Nazwałbym ją wówczas gdyby w maju byłby np. całodobowy mróz. Strach pomyślec jak byś narzekał gdybyś żył w czasach np. dzieciństwa naszych dziadków
Kiepski Widz pisze:A narzekałbym, ja kocham upały i chcę powtórkę z zeszłego roku
Zapraszam do mnie na wieś. W sierpniu modliliśmy się aby jakiś porządny deszcz spadł. U wielu jabłoni już w sierpniu żółkły liście - z powodu znikomej ilości opadów.