Power Rangers w Kosmosie- szósta i najlepsza seria Power Rangers bazująca na serialu Deinji Sentai Meganarnger, po klapie jaką okazało się PR:Turbo nikt nie myślał że poziom serii może się podwyższyć o choć odrobinę a jednak PR: In Space jest ogromnym odbiciem się od dna, dowodem na to jest między innymi to że nawet ci którzy nie przepadają za Power Rangers uważają że In Space trzyma poziom.
Jaka jest fabuła?
Na odległej planecie odbywa się potkanie United Of Evil w którym biorą udział dawni przeciwnicy Rangersów, Rita, Zedd, Imperium Maszyn i Divatox i świętują pojmanie Zordona, okazuje się że na spotkaniu jest szpieg- Andros czerwony space ranger, po odkryciu szpiega Dark Specter rozkazuja Astromenie zniszczyć Power Rangers.
Tymczasem czwórka wojowników po zakończeniu PR: Turbo wyrusza w kosmos by odnaleźć Zordona. Prom z Rangersami zostaje wciągnięty przez wiązkę trakcyjną Maga Statku którego jedynym członkiem załogi jest Andros- czerwony Space Ranger, Andros początkowo nie chce współpracować z wojownikami z Ziemi jednak po starciu z Astromeną zmienia zdanie.
Z czasem pojawia się też szósty wojownik Zhane.
W poprzednich seriach niewiele mówiono o przeszłości rangersów, tutaj jest inaczej Androsa dręczą traumatyczne wspomnienia z dzieciństwa związane z utratą siostry, jak się okazuje jest nią Astromena.
Właśnie Astromena to całkowita nowość w PR. Czemu? Otóż co zazwyczaj robił Zedd by podbić Ziemie i zniszczyć Power Rangers? Nic poza tym że wysyłał kolejne potwory. Astromena przeciwnie aktywnie uczestniczy w bitwach przewodząc swoją armią i walcząc z wojownikami. Nie ogranicza się tez tylko to taktyki wysłać potwora, w jednym odcinku przybiera postać żółtej wojowniczki i wdziera się na statek w innym "zgrywa" mieszkańców miasta na dyski pamięci.
W serialu pojawiają się też Psycho Rangersi, niby motyw ze złymi klonami wojowników jest oklepany ale tutaj nabrał świeżości, jedyne co łączy Psycho rangers z PR jest kolor zbroi która poza tym wygląda inaczej. Rangersi mają niemały problem z ich pokonaniem, gdyż Psycho Rangersi znali słabe punkty swoich odpowiedników. Ostatecznie zostali pokonani poprzez podstęp rangersów.
Inne potwory nie były już tylko bezmyślnymi stworami walczącymi z rangersami, niektóre miały wolną wolę i nie chciały być po stronie zła np.Waspicable który był jednak zastraszany przez swojego dowódcę.
Dalej Zordy, nie są już zwykłą kombinacją pięciu maszyn trzy z nich Astro, Delta Megazord i Mega Winger powstają z pojedynczego statku kosmicznego jedynie Mega Voyager powstaje z połączenia kilku maszyn. Zordy nie są już niezniszczalne, w jednym z odcinków zostają zainfekowane wirusem komputerowym a w drugiej połowie serialu niemal wszytkie Megazordy ulegają zniszczeniu (ostaje się tylko AstroMegazord).
No i wreszcie Czacha i Mięśniak. W ciągu 6 serii przeszli ewolucję z wandali w prawych obywateli, mimo iż w in space pełnią niewielką rolę to w ostatnich odcinkach odznaczają się wielkim bohaterstwem dowodząc że nie trzeba mieć supermocy by być bohaterem.
Power Rangers w kosmosie byłoby idealnym zakończeniem sagi, jednak popularność sprawiła że powstały kolejne gorsze już serie i nie było to już to samo.
http://www.youtube.com/watch?v=tNsoa3Pylbc
http://www.youtube.com/watch?v=jHHyQ4DJ1ug
Poprawiłem nazwę tematu według obowiązującego schematu - Johnny Cage