Całkiem zgrabnie ułożona przypowieść o akceptacji siebie z całkiem niemałą dawką o dziwo niewybrednego humoru i z klasycznie zmarnowanym potencjałem, choć tym razem nieco mniej.
Jeżeli ktoś lubi klimat i styl 1 sezonu to zdecydowanie znajdzie tu coś dla siebie, ja tak średnio, ale i tak jestem bardziej na tak, mimo że z zapowiedzi odcinka byłem pewien, że to będzie absolutne 0 na 10.
Zacznę od minusów: zabrakło czasu antenowego i za mało pokazano, ale jednak mimo to znalazł się czas na nieco zbędny początek (najsłabszy moment odcinka) i bardzo słabą scenę ze złomiarzami, ci drudzy wnieśli niby coś do fabuły, ale mógł to zrobić ktoś inny. Zamykający scenę dialog po prostu odrealniony, i w tym przypadku wbrew pozorom to nie zaleta, bo po prostu nie wierzyłem, że ktoś może mówić w taki sposób. Potem Dracz, od tylu lat w takiej samej roli, ile można, jego by można było wymienić na alternatywę
Ale potem już było z górki, fajny pomysł na alternatywną rzeczywistość i na prawdę fajny Prześmiewczy i nieoczywisty sposób na dostanie się do niego. Scena na korytarzu, jedna z lepszych od wielu lat. Akcent i gra Pani Pałys to złoto szlachetne, odegrała się za fatalną grę w 541-wszym odcinku. Styl gry i humor sytuacjny w tej scenie na na prawdę wysokim poziomie. Tak samo całkiem fajna scena przy trzepaku, skojarzyła mi się z "Korzeniem Piastowskim". Nawet znowu udana scena "u Stasia" .
Jestem mile zaskoczony, choć żal tego czym ta "rzeczywistość" się mogła stać.
5/10.
kacrudy pisze: ↑2019-04-10, 19:26
wcale nie było takie tragiczne, jak ktoś zapowiadał.
yay choć raz jestem "kimś", a nie nikim
kacrudy pisze: ↑2019-04-10, 19:26
PS Jest tu chyba drobna nieścisłość - alternatywny Boczek pytał się Haliny, kim jest - a przecież w alternatywnej rzeczywistości Halina też mieszkała i powinien ją nazwać Haliną. No chyba że w tej innej rzeczywistości się do tej pory unikali.
Ale oni wszyscy nie widzieli podobieństwa Ferdka i Haliny z obu rzeczywistości. ogóle ja się bałem, że zobaczę jak to zwykle u tych scenarzystów Ferdka recytującego pracę naukowe na złomowisku snującego wizje alternatywnej rzeczywistości. Miło chociaż raz w tym sezonie zaskoczyć się nie negatywnie.
Czuję zapach dyszki od Pabfera
Edytuj posty. - mod. Kiepski Widz