Mamy to!!! Probierz dostał zbyt mało czasu na trudne zadanie, a mimo to jakoś sprostał! Graliśmy jak równy z równym - lepiej niż się spodziewałem.
Pewnie i tak nie wyjdziemy z grupy, ale to jest właśnie mniejszy wstyd, bo większy by był, jakbyśmy się do tej grupy w ogóle nie dostali.
Ze względu na zamieszanie z selekcjonerami (jak zwykle
) nie mam żadnej spiny na EURO i myślę o Probierzu w kontekście Mundialu i to dopiero pod kątem Mundialu będę go oceniał, jednak cieszy mnie ten awans właśnie w szerszej perspektywie - nie przygotowujmy się do Mundialu, grając z Wyspami Zielonego Świątka, tylko z poważnymi europejskimi graczami! Ja bym potraktował ten turniej jako 3 większe sparingi przed Mundialem, a po nich nastąpi kilka mniejszych, ale potrzebne są i takie i takie.