Powiem szczerze, że mnie obsada też trochę odpycha, ale innej się po Jaroszyńskim nie spodziewałem, a Vito trąbił o tym serialu już od dawna (dlaczego nie pozwoliliście założyć tego tematu jemu, wy zwyrole?
), więc się zdążyłem przygotować mentalnie. A jeśli chodzi o opis, to przyznałbym Kiziorowi rację, gdyby nie fakt, że kilkanaście lat temu oglądaliśmy podobne Mamuśki, które wyszły zabawnie. Nie bronię tego serialu, będzie miał wady. Liczę tylko na coś przyzwoitego, lepszego niż Kiepscy. Chociaż wolałbym 25-lecie Kiepskich i przekroczenie 600 odcinków zamiast tego. Mimo wszystko aktorzy są dobrzy, tylko po prostu zbyt opatrzeni i na pewno poniżej pewnego poziomu nie zejdą, tylko co najwyżej odgrzeją pewne kotlety po raz setny...
Poprzednio jak Jaroszyński rywalizował z Kiepskimi, to był remis, bo Polsat zdecydował się kupić i Kiepskich i Graczyków, chociaż pierwotnie planował tylko jeden serial. Tylko, że... w 2002 wyemitowano ostatni odcinek Buły i Spóły, a ostatni odcinek Kiepskich 20 lat później.
5 seriali z universum Daleko od Noszy w większości lubiłem, ale momentami potrafiły wkurzać, a do tego miały przerwy w emisji. Chociaż Kiepscy też. Szczególnie mnie wkurzał Szpital Futpolowy, chociaż z mojej perspektywy miał największy potencjał, bo kocham futbol. Reanimacja wyszła zaskakująco lepiej. Ogółem wszystkie 5 seriali było bez szału, ale umilało czas.
Synowie byli okropni. Nawet mi się nie chce ich komentować...
Mamuśki były Sokołowskiego i Wencel, nie Jaroszyńskiego, więc Teściowie mogą wyjść zupełnie inaczej.
Mimo wszystko wstrzymam się z oceną, dopóki nie obejrzę kilku odcinków.