Odcinek o kacie zdecydowanie najlepszy jak dotychczas w całym serialu! Ogólnie kulisy historyczne wypadają znakomicie, lepiej niż zwyczajne odcinki, co nie wiem czy powinno cieszyć...
Ciekawa postać kata. Gra ją niezły aktor o "zakazanej twarzy", idealnej do złych charakterów - Wojciech Czerwiński. Szkoda, że tak niedoceniany. Podobnie, jak lektor z "Takiej historii" - Wojciech Żołądkowicz. Oby kariera obu po "Koronie Królów" przyśpieszyła.
Dobrze wyszło poszerzenie wątków Węgier i Bolka. Szkoda, że już nie ma litewskiej królowej i starego Kazimierza, ale nowi aktorzy też sobie w miarę radzą.
Ale, żeby nie było tak wesoło - nie zawsze wszystkie wątki wypadają dobrze, lepiej - te poboczne, a drugi plan zbyt często góruje nad pierwszym.