WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
Strasznie sztuczny serial. Ponoć nawet Linda w jakimś wywiadzie przyznał, że granie w nim było dla niego udręką i zrobił to tylko i wyłącznie dla kasy. I to coś reżyserował Maciej Ślesicki? Wstyd.
Faktycznie muszę przyznać Wam rację, że wszyscy byli bardzo sztuczni - grali jak ludzie "ściągnięci" prosto z ulicy na plan serialu. Ale mimo wszystko serial podobał mi się.
Tutaj fragment wywiadu z Bogusławem Lindą, dotyczący tego marnego serialiku (resztę wywiadu można znaleźć wpisując ten fragment w Google, ale tylko to co przytaczam dotyczy "I kto tu rządzi").
– Oglądałem Pana w serialu, strasznie przerysowanym, w roli pomocy domowej. I zastanawiałem się, czy Pan się w tym nie dusi?
Bogusław Linda: Oczywiście, to była straszna praca, ale ponieważ robiłem to dla kasy po prostu, po to, żeby zarobić i utrzymać dom, to pomagało, ale dla mnie to było przeżycie traumatyczne. Na tyle traumatyczne, że przyznam się, że gdyby teraz ktoś by mnie namawiał na coś podobnego czy kontynuację, to mimo tych pieniędzy powiedziałbym: to zbyt dla mnie kosztowne. Ale pomęczyłem się i potem mogłem posiedzieć w gabinecie.
– To był dyskomfort dla aktora czy dla człowieka?
Bogusław Linda: Dla człowieka.
– Żałował Pan tej decyzji?
Bogusław Linda: Broń Boże, ponieważ ta decyzja dała mi pewien komfort. Przez dwa lata, w ciągu dwóch miesięcy ciężkiej pracy, po 14 godzin, zarabiałem na resztę roku, więc nie mogłem tego żałować.
No cóż - chyba każdy widzi jakie ostatnie są robione seriale, choćby na przykładzie nowych odcinków ŚWK, jakichś "Synów" czy beznadziejnego "Halo Hans", a ludzie zarabiać przecież muszą.
Jednak mimo wszystko jakoś mi smutno, że do tego gówienka przyczynił się Bogusław Linda oraz - przede wszystkim - Maciej Ślesicki (reżyser świetnego "13 posterunku"). Dobre przynajmniej jest to, że już dawno zdjęli "I kto tu rządzi" z anteny.
Najbardziej wkurzające były te dzieciaki w serialu, grały sztucznie na maksa. Linda spoko, Foremniak ponizej oczekiwań, najlepsza była mamusia, z niej można było sie pośmiać. Jeśli chodzi o odcinki, to w każdym było kilka śmiesznych scen, w niektórych tylko kilka, w innych za to tyle, że nie można było przestać się śmiać (niestety mniejszość). mimo wszystko ten serial nie wzbudził mojej sympatii, jeśli w TV nie ma nic innego, to można obejrzeć.
Moim zdaniem najlepszy sitcom w Polsce, co prawda na podstawie scenariusza Who's the boss. Podobała mi się gra Lindy i Foremniak, ale najlepszą postacią jest Baśka, grana przez Elżbietę Słobodę. Szkoda, że Polsat majstrował z godzinami emisji doprowadzając widzów do szaleństwa - raz w środę o 20.00, potem w czwartki o 20.00, a na koniec w soboty o 17.45, o ile dobrze pamiętam, co w końcu przełożyło się na niską oglądalność, a tym samym zawieszenie serialu. Chętnie do niego wracam na ipli.
Uwielbiałem ten serial! Był i ciekawy i zabawny i w dobrej obsadzie! Linda miał tam bardzo dobrą rolę- wiadomo, że nie najlepszą w życiu, ale zabawną. Szkoda, że nie postanowili kręcić dalej. Finałowy odcinek 1. serii był tak rewolucyjny, że miałby duży wpływ na ciąg dalszy- moim zdaniem pozytywny wpływ.
Nie podobał mi się ten serial. Humpr naciągany, podkładany śmiech, gra aktorska słaba, "drewniane" teksty, mowa o seksie, sceny gołe, seksualne podteksty.
2/10
Oglądałem to za dzieciaka, może miałem wtedy z 10 lat. Z tego co pamiętam to humor był na dość dobrym poziomie i ogólnie przyjemnie się ten serial oglądało
Widać że w ostatnim sezonie polsat wyłożył ch**a na serial.
Rzucił go na gorsze godziny, i ostatni odcinek "Ręką ściany nie przebijesz" został jakby wyemitownany poza kolejnością bo wyraźnie widać że dwa poprzednie odcinki miały robić za finał sezonu.
Wulgaryzmy należy cenzurować, a najlepiej unikać. - mod. Kiepski Widz