To byly chyba Sekrety rodziny. Kurde, tyle tych paradokumentów się namnożyło, że już nie nadążam z tytułami. W każdym razie to na pewno nie bylo Dlaczego ja ani Trudne sprawy. Ten odcinek był rewelacyjny xD Uśmiałam się bardziej niż na wielu Kiepskich. Też mi się ten odcinek skojarzył klimatem z Ranczem albo Plebanią. To było jak mąż poszedł pracować w pole i zobaczył kosmitów i żona myślała, że pijany jest albo zwariował, a potem ona zobaczyła zielonych ludzików xD
I potem się okazało, że to była intryga dziennikarza z bratem tej kobiety, który był właścicielem zajazdu niedaleko. Mi się to też skojarzyło z kultowym artykułem z Faktu sprzed lat o panu Zbigniewie Kowalczyku, który widział kosmitów na polu. I do tego wątek tego dziennikarza. Czyżby się zainspirowali właśnie tą historią?
Ten facet miał nawet na nogach takie gumiaki jak ten pan Zbigniew z artykułu w Fakcie. Ps. Do tych co to oglądali - zwróciliście uwagę, że przedstawione w tym odcinku pole to był jakiś zarośnięty ugór? XD
Dzisiaj też w odcinku pewnego youtubera widziałam inny, wcale nie gorszy odcinek Sekretów rodziny. Syn razem z siostrą matki wymyślili intrygę, że ona uda bardzo chorą, umierającą, a on wysłannika bożego, który płacze krwawymi łzami i ma moc uzdrawiania i żeby to uwiarygodnić, ciotka udała że ozdrowiała, a niby już była w grobie jedną nogą. A tak naprawdę wcale nie była chora. I zrobili na tym biznes, każdy chodził do tego chłopaka, który miał opinię następcy Jezusa, żeby mu pomógł. Potem przyszła do niego dziewczyna na wózku i dzięki niemu z niego wstała, a on chciał od niej 50 tys zł. Jednak okazało się, że dziewczyna była wynajęta przez okolicznego księdza, żeby oszukała chłopaka, żeby zgłupiał i był zdezorientowany, bo przecież żadnej mocy nie miał, bo to wymyślił, a dziewczyna z wózka wstała. Oczywiście jako że była podstawiona, wcale nie była niepełnosprawna a tylko udawała. Nie wiem kto to wymyśla, ale ja się chyba boje oglądać więcej odcinków tego czegoś