Były tylko 2- Powrót Kopcińskiego i Tadeusz Surowy. Kiedyś by pewnie ten temat nie przeszedł, ale teraz jest coraz mniejsza aktywność na Forum, a to jedna z opcja rozruszania aktywności, więc może spróbujmy...
Zacznę od tego, że bardzo doceniam fakt, że oba odcinki to absurdy rodem z 1. sezonu, mimo, że pochodzą z sezonów znacznie późniejszych. Sam w sobie ten fakt to dla mnie ogromny plus bez względu na wykonanie. Jeśli natomiast chodzi o wykonanie, to dla mnie wybór jest banalnie prosty, bo Powrotu Kopcińskiego po prostu nie lubię za nudę i brak humoru. Za to Tadeusz Surowy wypadł zaskakująco dobrze. Lubię go tak po prostu, nawet nie w porównaniu z tym drugim gniotem. Kopciński miewał swoje momenty w serialu nawet w małych scenach w odcinkach, w których nie był ważny! Może był bez szału, ale charakterystyczny!