Tytuł odcinka:
531 Bankomat
Premiera:
19.09.2018
Reżyseria:
Adek Drabiński
Scenariusz:
Aleksander Sobiszewski, Katarzyna Sobiszewska
Przeczytaj pełny opis odcinka na
Kiepscy.org.pl
(informacja o odcinku, fabuła, zdjęcia z odcinka + najlepsze cytaty bohaterów)
Moja opinia:
PLUSY:
Prosty tytuł
Pomysł, którego w Kiepskich jeszcze nie było, A mamy odcinek 500+. Celowo unikam określenia "oryginalny pomysł", bo oklepano ten bankomat już w wielu mało ambitnych serialach, ale tu jeszcze nie.
Ferdek miły w pierwszej scenie jak nie on
"A gdzie ten pies?"
Gadanie o psiej dupie
Teksty Ferdka do Mariolki- zazwyczaj te same teksty wkurzały, ale w milszej wersji Ferdka nawet bawią
Odtwarzanie sceny kradzieży w salonie
Położenie prawdziwego dźwięku wybierania PIN-u pod udawaną scenę
Ciekawostka jaki Halina ma PIN
Ferdek z ciupagą
2 oblicza Heleny, że tak to ujmę
Scena z Boczkiem- chamstwo Ferdka miało jako takie uzasadnienie i nie było przesadzone
Wspomnienie Grażynki- nie lubię postaci, ale lubię wspomnienia nieobecnych bohaterów
Paździoch podczas obiadku
"Sprawa sądowa o złodziejstwo"
"Bardziej od pani interesowała mnie promocja kiełbasy"- myślałem, że nie wyrobię
Osa z Plebanii zalicza wielki powrót do roli ochroniarza
Gotowanie flaków
Jąkanie się Osy
Halina o worach pod oczami
Klaun- złodziej. Z postury od razu mi przyszło do głowy 2 kandydatów- Boczek lub Prezes. Najpierw bardziej obstawiałem Boczka, ale jak tylko Prezes przyszedł i pokazano jego teczkę, jeszcze nawet nie otwartą, to już wiedziałem...
Rozmowa Kiepskich w salonie
Gadanie o sierpie i młocie z Prezesem
Zakończenie z dobrą muzyką w tle
MINUSY:
Wstrętna w obyciu Halina w pierwszej scenie
Scena łóżkowa
Obiadek
Pupcińscy
Stopa Jolaśki
Wizyta Prezesa, jego zachowanie jest wkurzające
Wspomnienie o sądach i trybunałach-
Kizior, chciałeś odniesienia do współczesnych wydarzeń, to masz
I po co? To już nie ta sama neutralność, co kiedyś...
7/10
Kopernika nie ma już w drugim odcinku z rzędu. W serialu z metaplotem byłoby to budowanie napięcia co może oznaczać zakończenie Małżeństwa z Rozsądku. Tylko, że w Kiepskich metaplot jest tylko u
Mungo Jerry'ego Przeciętny widz nie odczuje napięcia, tym bardziej jeśli za kilka lat wyemitują gdzieś powtórki w losowej kolejności- to już nie ma jak. Byłem prawie pewien, że Cipcińscy zostaną małżeństwem już do końca serialu, a teraz nie wiem. Nie pasuje mi, że Mariolka nie żyje z Kopernikiem jak z mężem. Niby małżeństwo było z rozsądku, ale za rzadko się widują. Mniejsza o to gdzie mieszkają, ale powinni razem albo chociaż powinni się odwiedzać, a tu już w drugim odcinku z rzędu tego nie ma. Ciekawe co będzie dalej. Ciekawe czy dostaną za jakiś czas swój własny greenscreen