WAŻNE:
Pomóż przetrwać forum - zbiórka na dalszą działalność! Przekaż dowolną kwotę przelewem poprzez PATRONITE lub PAYPAL
- KLIKNIJ po szczegóły!
Możesz nas wesprzeć poprzez: Blik, przelew SMS | PATRONITE.PL || PayPal.com (kliknij: paypal lub płatność kartą)
Dla osób, które pomogą ranga Zasłużeni + wyróżnienie nicka kolorem i pogrubieniem. DZIĘKUJEMY!
W każdym razie koło Krakowa. Dzięki za informację, Poland. Trzeba tylko dowiedzieć się o miejscu pochówku. Na pogrzebie są ograniczenia, więc nikt spoza rodziny nie wejdzie, ale grób odwiedzić może każdy.
Widzu mógłby honorowo zostać skarbnikiem i podać swój numer konta. Jakby co, to nie znam uczciwszej osoby na tym Forum (tylko kilka innych jest z nim ex aequo ). Pamiętam, że kilka lat temu pisaliśmy na Forum o imprezie w ramach zlotu fanów. Impreza się nie odbyła, za to będzie stypa. Serio uważam, że to dobry pomysł żeby pojechać w kilka osób w weekend, bo kiedy indziej krucho z czasem i przy okazji gdzieś potem razem usiąść przy obiedzie na Starym Mieście i pogadać. Kwestia terminu do dogadania. Na pewno nie w czasie pogrzebu, bo nawet odliczając epidemię, głupio tak przeszkadzać rodzinie.
Pabfer pisze: ↑2020-10-20, 23:08
Widzu mógłby honorowo zostać skarbnikiem i podać swój numer konta. Jakby co, to nie znam uczciwszej osoby na tym Forum (tylko kilka innych jest z nim ex aequo ).
Jeśli Widzu się zgodzi, to można założyć oddzielny temat z kwestiami organizacyjnymi naszego spotkania. Jest już temat o złocie fanów, ale nie wiem czy pasuje do okoliczności...
Gnatowskiego kojarzyłem tylko i wyłącznie z najzabawniejszego polskiego serialu komediowego, pt. "Graczykowie", gdzie w 1 odcinku wcielił się w rolę chłopaka Malinki - Andrew. Postać Boczka z Kiepskich jest dla mnie zupełnie obca.
A tak serio..
Tragiczna wiadomość. Tragiczna do tego stopnia, że zrujnowała moje wieczorne plany i zmusiła do zostania w domu, załamania psychicznego i samotnej alkoholizacji. Najsympatyczniejsza i najzabawniejsza postać w ŚWK. Panie Boczku, kocham Pana.
Pabfer pisze: ↑2020-10-20, 23:08
Widzu mógłby honorowo zostać skarbnikiem i podać swój numer konta. Jakby co, to nie znam uczciwszej osoby na tym Forum (tylko kilka innych jest z nim ex aequo ). Pamiętam, że kilka lat temu pisaliśmy na Forum o imprezie w ramach zlotu fanów. Impreza się nie odbyła, za to będzie stypa. Serio uważam, że to dobry pomysł żeby pojechać w kilka osób w weekend, bo kiedy indziej krucho z czasem i przy okazji gdzieś potem razem usiąść przy obiedzie na Starym Mieście i pogadać. Kwestia terminu do dogadania. Na pewno nie w czasie pogrzebu, bo nawet odliczając epidemię, głupio tak przeszkadzać rodzinie.
To jest na prawdę ciekawy pomysł. Popieram.
"Nie lubię kiedy się mnie cytuje"
- Neil deGrasse Tyson
Witajcie! Jak mnie tu dawno nie było jako zalogowanego użytkownika, ponad rok, sprawdziłem że ostatnią wiadomość napisałem na tym forum 30 sierpnia 2019 roku i chyba już się nawet później nie logowałem na tym forum od tego czasu, nie planowałem tego, jakoś tak wyszło, a z racji tego że jakoś tak coraz rzadziej oglądałem kiepskich przez ten czas to jakoś przestałem wchodzić na to forum, no i właściwie to też głównie dlatego że nie było wtedy emisji tego sezonu w tv jako premierowego i też nie chciało mi się oceniać odcinków po jakimś długim czasie jak większość oceniła zaraz po prapremierze na ipli. Dzięki też za te kilka prywatnych wiadomości na tym forum, sorki że nic nie odpisałem wcześniej ale nawet ich nie widziałem wcześniej. Dobra trochę wytłumaczyłem dlaczego mnie tyle nie było, może ktoś mnie jeszcze pamięta na tym forum xd.
A teraz odniosę się do tej tragicznej informacji o śmierci pana Dariusza, właściwie to w wyniku tej smutnej informacji wróciłem na to forum. Bardzo smutne jest to co się stało, nie mogłem w to uwierzyć, tak jak inni pisali, że nie spodziewali się że Arnolda Boczka już nie zobaczymy, że to właśnie jego zabraknie jako następnego z serialowej obsady. Gdy się dowiedziałem, szybko włączyłem coś na youtubie o Boczku, scenkę z jednego z odcinków, z jednej strony poprawiło mi to humor a z drugiej było to trochę smutne bo mając świadomość że pana Gnatowskiego już nie ma wśród nas oglądało się to trochę dziwnie. Jak już pisałem kiepskich to od dłuższego czasu oglądam sporadycznie, ale nie tak dawno obejrzałem odcinek na polsacie 2, gdzie właśnie główną rolę miał Boczek, był to odcinek Telewidz, mimo że widziałem go już wcześniej i to więcej niż raz czy dwa to tego dnia po prostu śmiałem się z niego jak małe dziecko. Mam wrażenie że ten odcinek tak jakby uwolnił ze mnie radość i był do tego dobrym pretekstem bo od jakiegoś czasu rzadko mi się chce śmiać, ale wtedy akurat spotkało mnie coś miłego. Dobra bo się rozpisałem, będę tu teraz z pewnością częściej zaglądał, a na zakończenie dodam że tak jak inni uważam że serial powinien zostać teraz oficjalnie zakończony, nie ma co dłużej tego ciągnąć i męczyć aktorów, tym bardziej teraz kiedy jedna z głównych postaci odeszła z tego świata. Chyba tak jak wszyscy z tego forum pana Dariusza zawsze będę pamiętał oraz ciepło wspominał.
Ja tymczasem mam ciekawostkę - czy wiecie że śp. Pan Dariusz Gnatowski to nie tylko role filmowe czy serialowe z Boczkiem na czele?
Ma na swoim koncie też dwa... programy dla dzieci. Mianowicie był to teleturniej "Słowa, słówka i półsłówka" oraz program turystyczny "Przewodnik Włóczykija" a one wszystkie były emitowane w TVP1 w latach 90-tych i pierwszej połowie poprzedniej dekady. Poniżej ten drugi program. https://www.youtube.com/watch?v=O9bHPZ7CjLs
Nie wiem jak Wy, ja spałem dzisiejszej nocy tylko dwie godziny. Zbyt dużo myśli, pytania - dlaczego to się stało już teraz? Żadna śmierć nie wywołała we mnie tyle żalu od czasu śmierci babci 8 lat temu. Czułem jakby Pan Dariusz był kimś z mojej bliskiej rodziny. Ciężko to będzie przetrawić. Co innego gdyby był w wieku Ryszarda Kotysa, można byłoby być przygotowanym. A tak? Spodziewałem się śmierci każdego z Kiepskich, ale nie jego...
Mike Tytla pisze: ↑2020-10-21, 05:04
Nie wiem jak Wy, ja spałem dzisiejszej nocy tylko dwie godziny. Zbyt dużo myśli, pytania - dlaczego to się stało już teraz? Żadna śmierć nie wywołała we mnie tyle żalu od czasu śmierci babci 8 lat temu. Czułem jakby Pan Dariusz był kimś z mojej bliskiej rodziny. Ciężko to będzie przetrawić. Co innego gdyby był w wieku Ryszarda Kotysa, można byłoby być przygotowanym. A tak? Spodziewałem się śmierci każdego z Kiepskich, ale nie jego...
Dla mnie też to smutna sprawa. Mógł jeszcze tyle pożytecznego zrobić jak nie dla ŚWK to aktorstwa w Polsce.
Ta wiadomość rozmontowała mnie całkowicie, jestem w szoku tak jak wszyscy tutaj - kto by się spodziewał, że to właśnie pan Darek zawinie się teraz z tego świata, w tym wieku... Cóż, teraz tam na górze będzie mógł się wypróżniać bez problemu w kiblu Boga