"Biorę scenariusz, czytam i to jest tak jakoś ten..." to jest do dupy, tylko mu nie wypadało tak powiedzieć
Przynajmniej nie mówi, że rży jak koń przy czytaniu scenariusza, tak jak Mularczyk. I ogólnie pan Gnatowski jest wiarygodną osobą, normalny wywiad, bez lukrowania i wychwalania jaki to ten serial jest och i ach. Co ciekawe nawet sam pan Dariusz nie do końca wie z jakiego konkretnie powodu nie nagrywali w zimę. A niby taka zgrana ekipa. I kolejna ciekawa rzecz to zdanie "Przed chwilą jestem po rozmowie telefonicznej i mamy potwierdzoną teraz w czerwcu nową sesję." A te Sztuki, Grabowskie i inne już dawno piali, że mają potwierdzone. Chyba, że aktorów drugoplanowych* się informuje na końcu, co też jest możliwe.
*celowo użyłem tego słowa w odniesieniu do pana Gnatowskiego