Niezły początek. Badura z kwiatami dla Halinki i :
Jest pan Ferdek?
I tak i nie
No jak to???
"Ciałem on jest w domu, ale umysłem tak nie za bardzo. No po prostu jest w stanie znietrzeźwienia"
Badura : "Panie Ferdku no chodź pan!
Ferdek : Gdzeie???
Badura "No jak gdzie? Wszystkie drogi w tym kraju prowadzą na złom"
Badura : Klapen sie dupen. Bocian, Stasiek aufmachen.
Helena :
“A spróbuj się pan na tych bębnidłach po nocy mi tłuc, to ja już panu zabębnię! Młotkiem po czaszce!”
Ferdek szukający miejsca dla perkusji i bębnów. Kuchnia:
Ja się nie będę przez te bębny do lodówy przeciskać. Już przez twój bęben się trudno przecisnąć.
Ferdek postawił perkusję w sypialni:
Halinka : A jak mi się w nocy zachce?
Ferdek “To se nocnika postawisz tu obok i tam będziesz brudzić.”
Ferdek : Już żeś się taka złośliwa franca zrobiła, że tobie to tylko mietłe dać między nogi, okno otworzyć i jeeee... na Łysą Górę.
nocna akcja i Paździocha z młotkiem zapoczątkowana Boczkiem :
“Ludzie, ludzie, afera jest! Na bębnie se bębnią we nocy!”
Ferdek do Haliny:
"Ty już dawno się powinnaś leczyć na tym wydziale psychopatetycznym na głowę"
Ferdek:"Nie odwracaj kota dupą do ogona".
Halinka i Helena wyżywające się na bębnach
Helena przeganiająca Boczka paralizatorem
Halina :
Ja nie będę jak jakaś małpa po barłogu skakać.
Halina do Ferdka: "Jak chcesz to możesz sobie iść do Stasia się alkoholizować, bo tylko to potrafisz"
Z całą pewnością o wiele lepszy od poprzedniego. Odcinek mnie pozytywnie zaskoczył pozornie dziwnym pomysłem perkusji w domu Ferdka (po co? na co?), ale wykonanie było dobre. Niestety zepsute przede wszystkim sceną jak całe towarzystwo wyładowało się i kłóciło i te obrzydliwe porównywania do pałek itp itd. Pokazuje to po raz kolejny, że tak na prawdę twórcy nie mieli pomysłu na śmieszne zakończenie odcinka. Po prostu druga część była tragiczna pod tym względem (pomysłu). Sam występ Big Cyca niech by nawet był, ale wcześniej więcej śmiesznych rzeczy powinno być a nie kłótnie przy perkusji
Moja ocena to naciągane
6/10 (bo mnie pozytywnie zaskoczyli przez 3/4 odcinka)