Fajny odcinek
PLUSY:
+ tekst Ferdka o tym, że jest tu karmiony gorzej niż świnia w korycie,
+ rozmowa z Boczkiem, Paździochowie robiący zdjęcie,
+ Ferdek o tym, że idzie do banku i do adwokata,
+
"afera kuźwa jest", Boczek proszący dupkę lebery,
+ Scena z redaktorem u Paździochów, "Jesteśmy małżeństwem idealnym",
+ karmienie Mariana, tekst o brakującym zębie,
+ Paździochowie naśmiewający się z Kiepskich,
+ Paździoch o tym, że z deseru wychodzi rzadkie gówno,
+ tekst o chłopie śląskim,
+ tekst Ferdka o znoszeniu warsztatu i łapaniu żaby,
+ Gessler i jej tekst:
"Deser dobry do uszczelniania okna w zimie", długa nitka, nadgryzione mięso,
+ końcowy tekst Boczka
NEUTRALNIE:
+/- piosenki ludowe,
+/- muzyka (ta szybka bardzo fajna, a ta na fortepianach dno)
MINUSY:
- Jolaśka w ostatniej scenie
Ocena 8/10